piątek, 28 czerwca 2013

Coś o zimie, czyli Jasiri poznawa zimę wraz z przyjaciółmi.

Pewnego wczesnego dnia Jasiri wyszedł sobie na dwór.Zobaczył spadającą jakby śmietankę,ale to nie była tak naprawdę śmietanka tylko śnieg.Jasiri widząc,że śnieg pada coraz mocniej, poszedł do Almasi.Kiedy tam dotarł zapytał się Almasi:
-Co to jest co pada?
-To jest śnieg. Odpowiedziała.
-Aha.
-Choćmy się bawić na dworze. Powiedziała Almasi.
-Dobra! Odpowiedział Jasiri.
Kiedy poszli na dwór zobaczyli Lulu i Mpirę.
-Hej!Powiedzieli jednocześnie Jasiri z Almasi.
-Hej!Odpowiedzieli jednocześnie Lulu i Mpira.
-Nudzi mi się w tym śniegu! Powiedział Jasiri.
-To może ulepimy bałwana!Zaproponowała Lulu.
-Dobra! Zgodziła się Mpira.
-Nie zły pomysł.Powiedziała Almasi.
I lepili razem bałwana.
Kiedy nadeszła noc,Jasiri poszedł do domu i reszta też.Kiedy wyjrzał przez okno zobaczył mocno padający śnieg i gwiazdki na niebie.Później kiedy nastał ranek. Jasiri wyszedł na zewnątrz a tam dużoooo śniegu.Wtedy Almasi,Mpira oraz Lulu wyszły i się bawili znowu.

Życzę wam udanych WAKACJI! To do zobaczenia i zajżyjcie na mój trzeci blog.

sobota, 22 czerwca 2013

Jak Jasiri,Mpira,Lulu oraz Almasi poznali wiewiórkę Lunę

Pewnego dnia kiedy Jasiri wyszedł na zewnątrz, spotkał Almasi w której się zakochał, więc ją zapytał:
-A gdzie Lulu z Mpirą?
A na to Almasi:
-Lulu szuka swojej dżokejki, a Mpira jej pomaga.
-Aha! Powiedział Jasiri.
-Chciałam Cię zapytać czy widziałeś mój kwiat, który mam zawsze wpięty w ucho?
-Nie! Odparł Jasiri.
-Aha! No to pa!
-Pa!
Kiedy Almasi poszła szukać swojego kwiatka,Jasiri podszedł do drzewa i poszedł spać.Wtedy na łepek spadł mu orzech,myślał,że to mucha, ale kiedy spadł orzech drugi raz, obudził się. Widział na górze wiewiórkę ,która nosiła orzechy do dziupli,więc zapytał ją:
-Po co nosisz te orzechy do dziupli?
-Bo robię zapasy na zimę. Odpowiedziała.
-Na zimę! Zdziwił się Jasiri.
-Tak na zimę.Co w tym złego, muszę coś jeść tak jak ty! Zdenerwowała się wiewiórka.
-A wogóle nie przeszkadzaj mi chłopcze!
-Przepraszam ,tak tylko zapytałem, nie chciałem pani wcale przeszkadzać. Powiedział Jasiri.
-Chyba Cię gdzieś widziałam, Drogi chłopcze.Słyszałam wiele o Tobie.Pozwól,że się przedstawię, mam na imię Luna, a ty napewno Jasiri?
-Tak! Odpowiedział.
Wtedy kiedy Jasiri rozmawiał z wiewiórką, przyszła Almasi z Mpirą oraz Lulu.
-O dobrze, że jesteście, bo chciałem wam przedstawić wiewiórkę Lunę.
-Miło mi. Powiedziały jednocześnie.
-I co Lulu znalazłaś swoją dżokejkę? Zapytał z powagą Jasiri.
-Niestety nie! Odpowiedziała Lulu.
-Ja znalazłam Twoją dżokejkę.Odpowiedziała Luna.
-Dziękuję. Z wdzięcznąścią podziękowała Lulu.
-I znalazłam jakiś kwiat.
-To mój, dziękuję.Powiedziała Almasi
Od tej pory Luna stała się ich przyjaciólką.
I wrócili do swoich domów.


W następnym opowiadaniu będzie coś o zimie. To do zobaczenia! Oraz głosujcie!

poniedziałek, 17 czerwca 2013

Jak Jasiri zakochał się w Almasi

Pewnego dnia Jasiri chodził z nudów po domu, kiedy Almasi przyszła do niego z wizytą i zapytała:
-Idziemy do lasu?
-Tak! Odpowiedział Jasiri.
-Kiedy poszli do lasu,Jasiri coś chciał powiedziać Almasi ale nie umiał wyznać tego.Więc kiedy nadeszła noc,Jasiri powiedział:
-Piękna noc prawda?
-Tak. Odpowiedziała.
-Chciałem Ci coś powiedzieć.Odparł Jasiri.
-Słucham Cię.Powiedziała.
-Noo więcc zaaakochaaałemm sięę w Tobiee.Zająkał się Jasiri choćby się czegoś wstydził.
-We mnie?!Zdziwiła się Almasi.
-Tak! Odpowiedział Jasiri.
Wtedy powiedziała Almasi:
-Choćmy do domu bo rodzice napewno już się martwią gdzie my jesteśmy.
I poszli.
Te opowiadanie było krótkie ale myślę,że wam się podobało?
W następnym opowiadaniu będzie o Jak Jasiri,Mpira,Almasi i Lulu poznali wiewiórkę Lunę. No to do zobaczenia! A i jeszcze rysunek na koniec:

piątek, 14 czerwca 2013

Jak Mpira,Jasiri,Almasi oraz Lulu poznali króla lasu

Kiedy nastał blady świt o wschodzie słońca.Gromadka przyjaciół wyszła z domów ,i się bawiła.Kiedy zapytał o coś Jasiri przyjaciół:
-Idziemy zobaczyć co jest na końcu lasu?Zapytał.
-Tak!Powiedzieli jednocześnie przyjaciele.
-To choćmy!Powiedział Jasiri.
Nagle kiedy mieli wyruszać do lasu,Mpira zapytała Jasirego:
-A co rodzice na to powiedzą? Będą nas szukać!
-Eee tam! choć!Powiedział Jasiri.
I wyruszali z pośpiechem na koniec lasu.Wtedy powiedziała Lulu:
-Ale daleko!
-Tak! dalekoo!
-Raczej bardzoo daleko!Powidziała Almasi.
Kiedy już byli na miejscu po paru godzinach,Jasiri powiedział:
-Chodzcie pozwiedzać las!
Wszyscy przyjaciele zwiedzali,ale kiedy naszła już noc Mpira była trochę przestraszona.Wtedy  powiedziała:
-Jak my wrócimy do domu?!
-Jakoś wrócimy.Powiedział Jasiri jakby się niczym nie przejmował.
Kiedy była już północ,Lulu,Almasi,Jasiri oraz Mpira zabłądzili.
-I co teraz?Powiedziała Mpira zmęczona całym dniem.
-Teraz musimy chyba wołać o pomoc?Doradziła Almasi.
-No dobra to spróbujmy!Powiedział Jasiri,i wołał i inni też razem.
Wtedy jakiś inny głos odpowiedział.
Gromadka przyjaciół się bała,aż tu nagle ten wilk się pojawił,Almasi oraz inni byli zdziwieni.
-Nie bujcie się! Nazywają mnie dziadkiem czyli królem lasu!Powiedział.
-To ty masz na imię Jasiri?Zapytał.
-Tak!Odpowiedział Jasiri.
-Wiele o tobie słyszałem!Powiedział.
-Co tu wogule robicie?Znowu zapytał.
-Zgubiliśmy się!Odpowiedziała Lulu.
-Odprowadzę was o świcie!Powiedział.
-Od dziś możecie mnie nazywać dziadkiem.
I ich odprowadził,a potem sami znaleźli drogę do domu.A rodzice się martwili ale później znaleźli swoje zguby przed domem.
W następnym opowiadaniu będzie jak Jasiri zakochał się w Almasi.Do zobaczenia!

środa, 12 czerwca 2013

Gdzie był Jasiri?

Następnego dnia rodzice wybrali się do lasu i się nie poddawali nadal szukali i wołali Jasirego.
A Jasiri słysząc te głosy myślał,że to jakieś złe wilki o których mówił mu tata, więc szybko schował się do czyjegoś domku który był pusty.Wtedy spał.Aż tu nagle słyszał jakieś rozmowy innych wilków,obudziła go jakaś młoda wilczyca która go spytała:
-Jak Ci na imię?
-Jasiri.Odparł cichym głosem jak by się czegoś bał.
-A ja Mpira.Powiedziała.
Wtedy kiedy Mpira poszła powiedzieć rodzicom ,że mieszka u nich Jasiri,mama Mpiry czyli Dejzi poszła do przestraszonego Jasirego i zapytała:
-Gdzie twoi rodzice?
-Chyba mnie szukają?Odpowiedział smutno Jasiri.
-Choć pomożemy Ci! Powiedziała Mpira.
Kiedy wyszli z domu,mama Mpiry słyszała jakieś wołanie wilków,kiedy odpowiedzieli na wycie,pędem rodzice poszli za wyciem rodziców Mpiry.Potem się sobie przectawili i rozmawiali.Mpira powiedział wtedy do Jasirego:
-Chcesz poznać moje przyjaciółki?
-Tak.Odparł Jasiri.
-To choć!
Przyjaciółki od Mpiry mieszkały blisko więc wyciem je zawołała Mpira:
-Ałuuuu!
Wtedy wszystkie dwie przyjaciółki zebrały się.
-Jasiri to Almasi,Almasi to Jasiri.Jasiri to Lulu, Lulu to Jasiri.Mówiła Mpira.
-Miło mi.Powiedziała Almasi.
-Mi też miło.Odparła Lulu.
-Miło was poznać.Powidział Jasiri.
I się razem potem bawili i byli dla siebie przyjaciółmi.
W następnym opowiadaniu będzie jak Jasiri,Almasi,Lulu i Mpira poznali króla lasu.Do zobaczenia! :D Myślę,że wam się podobało?

wtorek, 11 czerwca 2013

Narodziny wilka Jasiri oraz jego zgubienie

W pewnym lesie żyły sobie zwierzątka ,wtedy rozlegał się głośny  hałas, 
wilczyca Jena urodziła małego wilczka.Wtedy ptak Sabina poleciała powiedzieć to przyszłemu ojcowi.
-Co się dzieje Sabina? Co się stało? zapytał Wily.
-Masz syna powiedziała Sabina.
-Jak to? znowu zapytał Wily.
-Chodź pokażę Ci. powiedziała Sabina.
Więc kiedy dotarli na miejsce Wily się ucieszył.
-Cieszysz się ,że masz syna? zapytała ciekawsko Jeny.
-Tak .odparł Wily.
-A jak go nazwiemy? zapytał Wily.
-Może Jasiri ? odpowiedziała  pytająco Sabina.
-Tak!powiedzieli jednocześnie rodzice.
Później kiedy Jasiri trochę urusł chodził z tatą na polowanie  żeby pokazać synowi jak się poluję, a wtedy Jeny spała.Więc kiedy Wily uczył Jasirego uczyć polować zaszła burza.Wily szybko biegł i nie widział gdzie jest Jasiri bo był też deszcz.Kiedy przeszła burza i deszcz Wily poszedł do domu wtedy zapytała go żona:
-Gdzie jest Jasiri?
-Jasiri przyszedł ze mną z polowania. odpowiedział Wily.
-Tak to czemu go nie widzę?!Zapytała Jeny.
Wtedy zauważył,że nie ma Jasirego.
-Żeczywiście go nie ma! Sam sobie zaprzeczył.
Wily szybko pobiegł z Jeny po Jasiri i razem go wołali:
-Jasiri gdzie jesteś?Ałuuuuu!
I wołali tak cały czas i poszli do domu.
Dalej nie wiedzieli gdzie on jest.
W następnej części będzie gdzie był wtedy Jasiri. Do zobaczenia

Przedstawienie wilków i innych zwierzątek.

Cześć będę pisać o opowiadaniu wilków teraz je przectawie 

Almasi to wilczyca która nosi kwiat wpięty w ucho oraz nosi naszyjnik z brylantem.


Lulu to wilczyca która nosi dżokejkę oraz na szyji nosi perłę.


Mpira to wilczyca która ma ostre pazury i je ostrzy na kamieniach oraz nosi naszyjnik z kulką.


Jasiri to wilk który ma dwa pioruny na grzbiecie oraz pająka, dwa pioruny znaczą siłę a pająk odwagę.


oraz inni czyli  Luna wiewiórka Sabina ptak,Jena mama od Jasiri,Dejzi  mama od Mpiry,Sasza mama od Lulu,Nella mama od Almasi,Eryk tata od Almasi,Sawa tata od Lulu,Wily (łyli) tata od Jasiri,Edward tata od Mpiry,Nowicjusz dziadek zastępczy tak naprawde  król lasu.Serafina lis pomocniczy który jest lekarzem.


Ok to wszyscy ci co będą występować w moim opowiadaniu chociasz nie zawsze się pojawią jedyni główni bohaterowie jak Jasiri,Mpira,Almasi,Lulu oraz ich rodzice.